Nie pierwszy sernik za mną, więc zaczęłam działać równie nie pierwszy raz na własne ryzyko, uda się albo nie uda.
Starannie dobierając składniki tworzyłam sernikowe dzieło. Mój synula razem ze mną. A tata, nasz osobisty smakosz serników będzie się nim zajadał. Taką mieliśmy nadzieje… i przyznać muszę, że nasze ciche marzenia nie były płonne.
Sernik wyszedł przepyszny.
Na kruchym spodzie, z bakaliami, wilgotny, soczysty, przykryty kakaowym kruchym ciastem, muśnięty lekkim śmietankowo-mascarponowym kremem, oblany chrupiącą gorzką kuwerturą… Sernikowa poezja, sernikowy torcik.
Bardzo Wam polecam.

100 g cukru
140 g masła
1 żółtko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1,5 łyżki kakao Wszystkie składniki, oprócz kakao wrzucamy do miski. Zagniatamy ciasto ręcznie lub za pomocą miksera. Dzielimy na dwie części. Do jednej dodajemy kakao. Owinięte w folię wkładamy na czas przygotowania masy serowej do zamrażalnika.

500 g serka śmietankowego
200 g cukru pudru
70 g masła
5 jaj
1 czubata łyżka mąki
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
garść bakalii Zmielony dwukrotnie twaróg łączymy za pomocą miksera z serkiem śmietankowym. Stopniowo dodajemy cukier, ciągle ucierając. Następnie wlewamy roztopione masło, dodajemy żółtka. Białka ubijamy oddzielnie. Ucierając dodajemy mąkę. Na sam koniec dodajemy ubite białka, delikatnie mieszamy. Wsypujemy bakalie, ekstrakt z wanilii i delikatnie mieszamy. Tortownicę o średnicy 26 cm wykładamy papierem do pieczenia, samo dno a boki smarujemy masłem.

Wkładamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika i pieczemy około 60-70 minut. Studzimy w lekko uchylonym piekarniku a następnie w formie, najlepiej przez całą noc. Krem: 250 ml śmietany kremówki 36%
250 g serka mascarpone
1 łyżka cukru pudru
gorzka kuwertura Śmietanę, serek i cukier umieszczamy w misie miksera. Ucieramy do uzyskania puszystego kremu.
Wykładamy na ostudzony sernik. Polewamy kuwerturą, rozpuszczoną w kąpieli wodnej.

8 komentarzy
Lena
4 sierpnia 2014 o 12:38 pmRozpusta totalna. Aż dostaję ślinotoku jak widzę takie pyszności 😉
Marta
4 sierpnia 2014 o 4:58 pmKonkretna Rozpusta 😉 ale od czasu do czasu trzeba sobie życie osłodzić 😉
gin
4 sierpnia 2014 o 3:41 pmObłędny z tymi wszystkimi warstwami 🙂
Marta
4 sierpnia 2014 o 4:59 pmZdecydowanie warstwy dodają mu smaku i uroku 😉 dziekuje 😉
skoraq cooks
4 sierpnia 2014 o 7:18 pmPoczęstowałabym się kawałkiem 🙂
Marta
4 sierpnia 2014 o 8:31 pmJuz wysyłam priorytetem 😉
aga
5 sierpnia 2014 o 9:23 pmZdjęcie w przekroju mówi samo za siebie :). Musi być obłędny!
Marta
5 sierpnia 2014 o 10:13 pmBył zdecydowanie obłędny 😉