Muffinki, babeczki… Będzie ich sporo na blogu… Zwyczajnie mam do nich słabość.Niebawem Wielkanoc, w związku z tym przypomniałam sobie o przepysznej babce cytrynowej z domowego zeszytu. Postanowiłam tym razem zmodyfikować odrobinę przepis, zamiast babki zrobić babeczki. A że muffinki cytrynowe dobrze smakują z borówkami, to nie bałam się ich użyć. Wyszło idealnie. Są przepyszne, wilgotne, rozpływające się w ustach. Ostatnio podobnymi w smaku zajadałam się w Starbucks Coffee i powiem szczerze ale nie skromnie, że moje nie mają sobie równych 😉Jeśli nie macie ochoty na babeczki, to polecam zrobić z tych samych składników i proporcji babkę cytrynową.Składniki:250g masła 300g mąki 250g cukru 5 jajek 1 łyżka proszku do pieczenia 3 cytryny BorówkiMasło ucieramy z cukrem,dodajemy stopniowo żółtka (białka ubijamy oddzielnie) i nadal ucieramy. Dodajemy mąkę,proszek do pieczenia, ubite białka.Na sam koniec dodajemy startą skórkę z 1 cytryny i sok z 3 cytryn. Gotową masą wypełniamy papilotki, wciskamy kilka borówek. Zostawiamy na około 15 minut. Następnie pieczemy w 170 stopniach ok 15 minut, sprawdzamy wykałaczką czy gotowe. Po wystudzeniu posypujemy cukrem puder. Jeśli decydujecie się na babkę to rzecz jasna pieczemy ją dłużej, ok 40 minut.
1 Komentarz
magda
3 kwietnia 2015 o 7:32 amjeszcze wybieram międczy nimi a muffinkami cytrynowymi z jabłkiem i rodzynkami…jedno jest pewne:będą pyszne bo domowej roboty:)