Przyznaję, że miłośniczką tiramisu nie jestem. Zdecydowanie bardziej wolę słodkości z przewagą ciasta nad kremem a w tiramisu jest odwrotnie.
Jednakże postanowiłam zrobić i przekonać się jak to tak naprawdę jest ze mną i z tiramisu.
Zdecydowałam się na wersję bez świeżych jajek i bez alkoholu, tym samym na wersję z korzyścią dla dzieci.
Jak większość wypieków, tak i ten deser robiłam razem z moim synem. Również i moja, już prawie roczna córeczka jest coraz bardziej ciekawa zamieszania na kuchennym blacie. Tym samym rąk do pomocy przy wypiekach niebawem przybędzie.
Mama ubijała krem a syn moczył biszkopty w kawie.
Efekt końcowy bardzo nas zadowolił. Zdecydowanie najlepsze tiramisu jakie do tej pory jadłam. Składniki: 500 ml śmietany kremówki 36% lub 48%
250 g serka mascarpone
5 łyżek cukru pudru
500 ml mocnej kawy
250 g podłużnych biszkoptów
100 g drobno startej czekolady mlecznej
2 łyżeczki kakao Śmietanę, mascarpone i cukier puder umieszczamy w misie miksera.
Ubijamy do otrzymania sztywnego, puszystego kremu, o konsystencji bitej śmietany.
Z dwóch czubatych łyżeczek kawy rozpuszczalnej lub mielonej zaparzamy 500 ml kawy.
Biszkopty moczymy w kawie.
Pierwszą warstwę biszkoptów układamy w naczyniu. Przykrywamy połową kremu.
Posypujemy połową startej mlecznej czekolady.
Układamy drugą warstwę biszkoptów. Przykrywamy pozostałym kremem.
Posypujemy kakao i pozostałą startą czekoladą..
Chłodzimy kilka godzin w lodowce, najlepiej całą noc.



8 komentarzy
lena
10 listopada 2014 o 11:24 amTiramisu lubię,ale nie nadmiernie. Ale jak widzę wersję bez jajek-tej się boję, to mam ochotę na kawałek:)
Marta
12 listopada 2014 o 3:57 pmDla mnie wersja z jajkami była nie do przejścia, juz tak mam 😉
Ta jest bez jajek i bardzooo mi odpowiada 😉
Ewa
10 listopada 2014 o 12:39 pmWygląda bardzo smakowicie ,uwielbiam takie ciacha
Pyszności )
Marta
12 listopada 2014 o 3:57 pmDziekuje 😉
poprosze dokładkę
10 listopada 2014 o 5:26 pmNie jestem fanką deserów kawowych, ale tiramisu to wyjątek, jest po prostu cudowne 🙂
Marta
12 listopada 2014 o 3:56 pmZdecydowanie smaczny deserek 😉
kocie-smaki
12 listopada 2014 o 9:02 amtiramisu nigdy nie odmawiam 🙂
Marta
12 listopada 2014 o 3:56 pmChyba też juz należę do tych co nie bedą odmawiać 😉